Monday 20 March 2017


SHE'S STILL FULL OF LIFE 



MERCEDES & DIESEL 

Dziś postanowiłam napisać o diecie którą stosuje aby pomóc mojej niuni w walce z rakiem. 
Rak to zazwyczaj efekt niedoboru witaminy z grupy B m.in. B17 . Poprzez odpowiednią dietę , organiczną, zdrową żywność możemy pomoc naszemu organizmowi aby skutecznie walczył ze swoim prześladowcą. Jednocześnie też zalecam profilaktycznie stosowanie diety bogatej w witaminy z grupy B , kawasy omega, witaminę C , potas . 

Buldożki francuskie mają genetyczne tendencje do atopii , co objawia się swędzeniami, lizaniem łap, oraz zmianami skórnymi. Najczęściej ten alergen znajduje się w mięsie kurczaka dlatego mojej niuni podaje mięso z indyka, które albo gotuję albo podsmażam na organicznym oleju kokosowym (który również do nabycia w naszym sklepie). Ponieważ leki które jej podaję na padaczkę mają szkodliwy wpływ na wątrobę znalazłam naturalny sposób aby ją chronić.Notabene po lekach ochronnych które przepisała jej pani doktor puchła jej wątroba. Do jedzenia dodaje siemię lniane, też polecam je wszyskim którzy mają problemy z żołądkiem , wątrobą, generalnie z układem pokarmowym. Siemię lniane jest środkiem o działaniu osłaniającym przewód pokarmowy. Wodne wyciągi z nasion powlekają błony śluzowe żołądka i przełyku, chroniąc je przed substancjami szkodliwymi (zanurzone w wodzie nasiona pęcznieją i pokrywają się warstwą śluzu).


Ważny owoc który pojawił się również w diecie mojej niuni to awokado Wykazano że skutecznie zwalcza on kilka rodzajów raka jak również zawiera więcej potasu od bananów oraz wiele innych właściwości które pomagają nam naprzykład zwalczyć cholesterol. Polecam ten owoc wszystkim do jako głowny składnik codziennej diety. Poniżej podaje przepis na moją ulubioną sałatkę z wykorzystaniem tego owocu. Szybka prosta w przygotowania i bardzo smaczna. 

SAŁATKA ŻYCIA 
1 świeże avocado, 
1 świeże mango ( wykorzystujemy tylko płowe do sałatki),
250g pomidory koktajlowe,
duża kulka mozzarelli, 
bazylia świeża 
do sosu
1 limonka, 
2 cytryny,
1 duża łyżka miodu, 
1 mała szczypta soli himalajskiej do smaku 
2 łyżeczki duże octu balsamicznego,  
4 łyżki oleju konopnego


Sok z limonki i cytryny wyciskamy , dodajemy sól do smaku , miód mieszamy aby składniki się dobrze wymieszały dodajemy ocet balsamiczny i oliwę z konopi indyjskiej czyli HEMP OIL 
do kupienia w naszym sklepie 


sałatka jest bardzo zdrowa i smaczna polecam jako starter lub po prostu do obiadu 












Thursday 16 March 2017


Istnieje tylko tu i teraz , jutro to złudzenie...




Dla mojej Mercedes każdy dzień jest powodem do celebrowania. 
Cieszę się kiedy wstaję rano, przeciąga się i jest szczęśliwa, wypoczęta bo nie miała ataku padaczki. Jej choroba zmieniła również mnie, mój stosunek do pewnych spraw, zweryfikowała dotychczasową postawę. Moja dotychczasowa filozofia oparta na wiecznym lęku przed utratą ....utratą praktycznie wszystkie założyłam sobie taki utopijny konformizm w którym tkwiłam jak ta poczwarka w kokonie. I nagle i nagle przyszedł ten dzień gdzie przestaje się dla Ciebie liczyć jutro. Nie zdawałam sobie sprawy że chociaż nie wiadomo co robisz, jaki masz stosunek do pewnych spraw i tak możesz nagle wszystko stracić wiec zacznij cieszyć się chwilą gdyż ona nie trwa wiecznie,zacznij się spełniać gdyż jutro już możesz nie mieć takiej szansy, zacznij kochać ludzi bo tak szybko odchodzą. 
Kiedyś jechałam jakimś pieprzonym osobowym a teraz nawet ekspress nie nadąża za moimi oczekiwaniami. 
Już wiem że Bóg obdarza ludzi tylko takim cierpieniem które są w stanie znieść. Kiedyś wpadłam w panikę z powodu złamanego paznokcia. Teraz, teraz to tylko żart. 
Postanowiłam walczyć o nią i jednocześnie o siebie, nieważne że jutro możemy ponieść porażkę. Ważne że dziś walczymy i dopóki walczymy jesteśmy zwycięzcami. 



Sunday 12 March 2017

I SAID NO CHEMOTHERAPY



W poszukiwaniu alternatywnego leczenia, przeszukałam internet ''wzdłuż i wszeż'' trafiałam na różne publikacje, utopijny bełkot pozbawiony sensu i składu naukowego i takie które preferowały leczenie chemioterapią , naświetlaniem. Ale dlaczego w tym całym zamieszaniu nikt nie wspomni że chemioterapia nie zabije glejaka,
i nawet nie zatrzyma jego rozwoju , gdyż tak jak pisałam tkanka glejowa nie traktuje glejaka jako zagrożenia , wręcz przeciwnie zamiast go zwalczać to mu pomaga rosnąć w siłę. Tylko jedna publikacja przykuła moją uwagę i sprowokowała do myślenia. Dotyczyła działania oleju uzyskiwanego z kwiatów konopi indyjskich, wyciąg ten zawiera duże ilości CBD i CBDA co to jest ? 

CBD i CBDA 
Relacja pomiędzy CBD i CBDA. 
CBD i CBDA to kanabinoid, CBDA to kwaśny prekursor CBD, gdy konopia rośnie produkuje THCA ( substancja psychoaktywna czyli ta po której mamy tzw. High ) oraz CBDA nigdy THC i CBD. W tej postaci te kanabinoidy są postrzegane jako ''nieaktywne''. W momencie kiedy konopia jest podgrzewana, palona, gotowana, parowania taki proces nazywany jest Dekarboksylacja( już wyjaśniam po polsku ;-) ) to jest proces w którym oprócz faktu że wydziela się dwutlenek węgla to eliminuje sole i estery czyli THCA, to co powoduje że jest high)i odpowiednio THCA i CBDA podczes tego procesu zamienia się w THC i CBD. Substancje zupełnie nie psychoaktywne. Nie wiem dlaczego w Polsce oraz innych krajach dopuszczalna ilość THC to 0.02% przecież i tak nie będziesz na High'u . Ale ok to nie ważne, istotne jest działanie tych substancji na organizm. W tym momencie posłużę się argumentacją naukową na podstawie badań  udostępnionych w 2013 w British Journal of Clinical Pharmacology, można stwierdzić, że CBD posiada następujące właściwości medyczne:
Właściwości medyczne CBDEfekty
PrzeciwwymiotneZmniejsza nudności i chęć wymiotów
PrzeciwdrgawkoweHamuje lub zmniejsza aktywność napadu
AntypsychotyczneZwalcza choroby psychiczne
PrzeciwzapalneZwalcza choroby zapalne
PrzeciwutleniająceZwalcza zaburzenia neurodegeneracyjne
PrzeciwnowotworoweZwalcza guzy i komórki rakowe
AntydepresyjneZwalcza zaburzenia lękowe i depresję
Oczywiście skoncentrowałam się na wartości ''przeciwnowotworowe'' i tak zaczełam leczenie mojej niuni jak również zmieniłam swoje życie ale o tym w następnym poście gdzie opowiem o swoje filozofii, diecie która dla mojej niuni opracowałam oraz o rodzajach CANNABIAS OIL.
Jeśli macie pytania piszcie, pytajcie w miarę swoich kompetencji odpowiem pomogę.


Mój kochany Churchill jak ją teraz nazywam bo trochę przytyła ma apetyt zwłaszcza po Cannabis i niestety ataki epilepsji u psa też wzmagają apetyt. Ale badania krwi ma bardzo dobre, bo ważne aby przy lekach anty-padaczkowych gdzie czynną substancją jest Fenobarbital, który uszkadza wątrobę wykonywać badania krwi co 3-mc. 


Wednesday 8 March 2017

Jak odkryłam cannabis oil ( czyli olej z konopi ) 









Ponieważ zrezygnowałam z chemioterapii i leczenia paliatywnego ( głównie są to leki gdzie substancją czynna jest steryd w przypadku encortonu który ma druzgocący wpływ na nerki i żołądek i pomimo leków ochronnych to i tak mojej niuniu puchł brzuch wiec odrzuciłam to . Nie wspominam o lomustynie którego jej w ogóle nie podałam.  Zaczęłam poszukiwania... czytałam dużo na temat glejaka który niestety w swoim działaniu jest  przewrotny a dlaczego ?
Glejak to rak złośliwy charakteryzuje się 4 etapami złośliwości , jednym z objawów glejaka jest właśnie epilepsja gdyż pamiętajcie że epilepsja oprócz idiopatycznej epilepsji to nie choroba tylko efekt choroby . Dlatego bardzo często u osób z zdiagnozowanym glejakiem występuje epilepsja , oraz zaburzenia osobowości w zależności jaką cześć mózgu zaatakowował glejak. Najbardziej przerażającym faktem jest to że system immunologiczny wspomaga rozwój glejaka . Glejak powstaje w tkance glejowej stąd nazwa ( to tkanka której komórki się dzielą u osób młodych w bardzo szybkim tempie dlatego rokowania na przeżycie drastycznie się zmniejszają) Ale moja wiedza którą zdobyłam mówi że  te same komórki glejowe mogą stymulować regeneracje, tylko należy przerwać ten chory kod dzięki któremu nasz układ immunologiczny wysyła informacje do naszego organizmu ''dobrze że się dzielisz my Ci pomożemy'' - absurd to nas zabija!!!Niestety prawda jest okrutna nasz układ immunologiczny wspomaga rozrost glejaka . I co dalej ? Oczywiście czytałam również opracowania w języku angielskim gdzie od kilku lat, oczywiście wszytko jest na etapie badań , kontynuuje się leczenie wykorzystując immunoterapię. Co to jest i jak działa ? Leczenie zostało zaproponowane przez Cedars-Sinai's Johnnie L. Cochran, Jr. Brain Tumor Center.Leczenie bazuje na leczenie bazuje na eksperymentalnej szczepionce, nazwanej ICT -107. Szczepionka ta działa jak swoisty alarm posiadający zdolność eliminacji. Ostrzega bowiem system odpornościowy o istnieniu komórek nowotworowych oraz aktywuje mechanizmy dążące do eliminacji guza. Celem działania tej terapii jest sześć głównych antygenów zaangażowanych w rozwój komórek glejaka. Ja oczywiście nie mam dostępu do tej szczepionki i nie mogę wykorzystać komórek dendrycznych które ze względu na zdolność silnej prezentacji antygenu są odpowiedzialne za pomoc w rozpoznawaniu intruzów przez układ odpornościowy. Ale wykorzystuje substancje CBD i CBDA zawarte w oleju z kwiatów konopi zwanych też łzami feniksa które pomagają w łagodzeniu efektów glejaka. Jak również wspomagam terapię odpowiednią dietą bogatą w kwasy omega i witaminę B17 oraz immunostymulator 100% czysty zawierający Beta- 1.3 i 1.6 D-glukan najlepiej przyswajalny przez zwierzęta. 

Więcej na temat diety oraz ''łzy feniksa'' w kolejnym poście . 

Czas na refleksję 


Po otrzymaniu najboleśniejszej z lekcji uczuć. Przyszedł czas na akceptację faktu jest chora ok, ale co mogę zrobić aby żyła dłużej niż 6 miesięcy? Bo oczywiście nie powiedziałam o najważniejszej sprawie kwestia diagnozy Pani neurolog stwierdziła ze jest to postacć glejaka czyli moje pierwsze intuicyjne odczucia o ''skurwyskińskich'' zamiarach tej postaci raka okazały się słuszne. Glejak to jeden z groźniejszych wcieleń raka, badania histopatologiczne potwierdzają taką samą budowę tego nowotworu jak u ludzi. Szanse na przetrwanie u ludzi to 6-12 m-cy. Zalecana terapia chemioterapia...Tylko nikt Wam nie powie że chemia wyniszcza w przypadku psa atakuje szpik kostny a i tak nie unicestwi raka. Quality of life - czyli jakość życia Twojego psa nagle osiąga martwy punkt bo zaczynasz sobie zadawać pytanie czy warto przedłużać mu życie tylko i wyłącznie z egoistycznych pobudek bo nie możesz znieść faktu że nagle zabraknie kogoś kogo kochasz tak mocno że aż czujesz to w lędźwiach. I powiem Wam nie ma nic złego w naszym egoizmie jest częścią nas ale dla mnie najważniejsza zawsze była moja niunia, chciałam jej zapewnić maksimum szczęścia i witalności podczas tej choroby, nie chciałam jej skazywać na chemię, na wymioty na otępienie, na zadyszki podczas spacerów, na słabą wydolności organizmu, na brak apetytu ...
chcecie abym wymieniała więcej? Nie to nie ma sensu, ja po prostu z pełną świadomością zrezygnowałam z chemii i zaczełam poszukiwania alternatywnych form terapii i tak zaczęła się moja przygoda z cannabis ( czyli olej konopny ) z kwiatów Marihuany oraz dietą bogatą w organiczną żywność. Obecnie moja niunia już przekroczyła limit jaki dawała jej Pani neurolog, wciąż żyje bez chemii. Cieszy się życiem je nie wymiotuje ma ataki padaczkowe raz na 2-3 m-c ale bierze leki epiphen ( tylko w Anglii do dostania ) wraz z Keppra i oczywiście moja dieta oraz cannabis oil 10% ) Ale o tym więcej w następnej odłsonie mojego posta. 

INTRODUCING ( czyli przedstawiam Wam moje niunię Mercedes )